Spisu treści:

Eleonora i Gianluca: ślub w stylu retro
Eleonora i Gianluca: ślub w stylu retro

Wideo: Eleonora i Gianluca: ślub w stylu retro

Wideo: Eleonora i Gianluca: ślub w stylu retro
Wideo: Wedding Trailer "Kamilla & Gianluca" 2024, Marsz
Anonim

Sukienka z lat 50., tak na nutach Elvisa i zapierający dech w piersiach widok na Zatokę Salerno: opowiemy o ślubie Eleonory i Gianluki

Dziś opowiadamy wam, poprzez obrazy i słowa bohaterów, ślub Eleonory i Gianluki.

Ślub Eleonory i Gianluca

ELEONORA-GIANLUCA_wedding-HD-620
ELEONORA-GIANLUCA_wedding-HD-620
ELEONORA-GIANLUCA_wedding-HD-114
ELEONORA-GIANLUCA_wedding-HD-114
i tak to było. Na scenerię tego dnia wybraliśmy willę z widokiem na morze? Zatoka Salerno, w Vietri sul Mare, bardzo pięknej posiadłości, pełnej zieleni z zapierającym dech w piersiach tarasem widokowym ».

Jaki był styl ślubu? „Nasze małżeństwo dotyczyło rzeczy, które lubimy i nieuchronnie wszystko zajęło niejasno retro ton. Oboje jesteśmy miłośnikami piękna z innych czasów. Nie lubimy rzeczy przesadnie skonstruowanych, więc woleliśmy skupić się na kilku prostych i eleganckich rzeczach. Chcieliśmy mieć zestaw DJ-ski z winylami Roxy Rose, srebrnymi świecznikami i białymi kwiatami, które stworzyły dokładnie taką atmosferę, jaką chcieliśmy”.

Wybór sukienki: „Zaczęłam szukać sukienki bez konkretnego pomysłu, chciałam znaleźć sukienkę, która mi się podoba, na tyle piękna i elegancka, żeby móc ją założyć na ślub, ale nie przesadnie założona, bo nie byłabym w pełni sobą. Sukienka inspirowana objętością ubrań 50s, obcisła w talii i z szeroką spódnicą, postanowiłam nie nosić welonu i zamiast niego nosiłam ważny dodatek z epoki, jedwabną koronę z konwalii”. Jak wyłoniła się osobowość waszych małżonków? „Gianluca zadbał o całą estetykę ślubu w najdrobniejszym szczególe, nawet w dniu ślubu, kiedy tam był, sprawdzając, czy wszystko poszło zgodnie z planem. Z drugiej strony w dniu mojego ślubu chciałem się nim po prostu cieszyć i dlatego zdecydowałem, że będę wybierać tylko muzykę, którą kocham, zaczynając od „Love Me Tender” Elvisa Presleya po moim przyjeździe ».

Czy dokonałeś konkretnych i ukierunkowanych wyborów dotyczących kwiatów, aranżacji itp.? «Zdecydowaliśmy się wzbogacić willę o wiele rośliny kwitnące i wspaniały, ogromny wazon róże o różnej jakości na stole rytualnym. Kochana koleżanka zadbała o kwiaty, nie chcieliśmy kompozycji, ale zdecydowaliśmy się upiększyć stoły i taras dużą ilością białych kwiatów ».

Otrzymałeś od kogoś pomoc, czy wolisz zrobić to sam? „Chcieliśmy zadbać o każdy szczegół, kierując się naszym zamiłowaniem do wszystkiego, od ustawienia stołów, przez kwiaty, po przysługi ślubne, które osobiście zaprojektowaliśmy i spakowaliśmy. Oczywiście nie mogliśmy zrobić tego wszystkiego sami, przyjaciele nam pomogli i rodziny, zwłaszcza z najnowszymi rzeczami do zrobienia”.

Łatwa czy stresująca organizacja? „To było bardziej skomplikowane niż cokolwiek innego, ponieważ mieszkamy w Mediolanie i mieliśmy mało czasu na zrobienie wszystkiego; wielu rzeczy nie da się zrobić na odległość i właśnie tam istnieje niebezpieczeństwo odczuwania stresu”.

Czy panna młoda lub pan młody są bardziej poruszeni? «Powiedziałbym, że pan młody! Po przebudzeniu się rano wesela z czarnym i groźnym niebem, w połowie sierpnia, postanowiłam nie psuć sobie dnia i cieszyć się tym, co by się stało, wzburzenie zniknęło i powróciło dopiero, gdy muzyka zaczęła się w momencie obrzęd”.

Zabawny odcinek i najlepsze wspomnienie: „Rano w dniu wesela udaliśmy się razem na miejsce, aby sprawdzić organizację i przygotować się bezpośrednio tam. W miarę zbliżania się do celu zaczęło padać coraz bardziej, aż w ulewnym deszczu dotarliśmy do wejścia, to było tak absurdalne, że mogliśmy się tylko śmiać. Padało godzinami, ale w końcu tuż przed wyznaczoną godziną wróciło słońce i od tego momentu pozostały tylko piękne wspomnienia i mnóstwo emocji. Najlepsze jest to, że byli tylko ważni ludzie i mocno czuliśmy, że są tam dla nas, było cudownie”.

Niezatarte wspomnienie również dzięki wspaniałym zdjęciom robionym w ciągu dnia… «Chcielibyśmy podziękować Elisabetta (Marzetti, fotograf) za wspaniałą pracę, którą wykonała, była tam z nami, wykonywała swoją pracę dyskretnie, nie będąc nachalną. Oprócz tego, że jest wyjątkową fotografką, jest fantastyczną osobą i jesteśmy jej wdzięczni za to, że utrwaliła na jej zdjęciach wspomnienia z naszego ślubu ».

Zalecana: